piątek, 11 grudnia 2009

i stało się





Jakiś samochód wył w ciemnościach 
do żywego dotknięty
przez pijaka czy złodzieja

Wiał wiatr który zmroził drogi
przechodniom i łzom
a ja nie wierzyłem już w ciepło oddechu

Noc ślubowała w końcu odejść 

lecz ani drgnie

To wszystko tak nagle

Zrozumiałem że siedzisz
gdzieś odwrócona patrzysz
na egzotyczny film
i ani drgniesz



/ tedeeq




poniedziałek, 31 sierpnia 2009

Syrena dla Warszawy





SYRENA DLA WARSZAWY / PRZEMIANY 2009 from Kamila Chomicz on Vimeo.


Na barce na lewym brzegu Wisły, nieopodal Mostu Świętokrzyskiego odbył się cykl spotkań okołomuzycznych integrujących artystów i przechodniów. Atmosfera była niezwykła, za każdym spotkaniem inna. To jedna z pamiątek.

czwartek, 21 maja 2009

[ dziś nie będzie delikatnych przeprosin ]




dziś nie będzie delikatnych przeprosin
komu w drogę ten pójdzie do siebie 

stawiam uśmiechnięte karykatury 
które rozpacz mają w oczach bezradnych

patrz przy brzegu pływa łabędź nieżywy
a droga podzielona drutem kolczastym
znowu zaciąłem się w dawne zacięcie
kiedy spałaś rozebrałem cię po kryjomu



/ tedeeq



środa, 22 kwietnia 2009

[ pusto tu tak bez Ciebie ]




pusto tu tak bez Ciebie
i nawet nie wiem czy to Ty
Tygodnie spędzam jak wiejski akuszer

a jeśli to Ty
wtedy nic nie uczynię
by skrzywdzić nie mogły cię
moje demony

i pewnie minie
wyobrażenie wyolbrzymione

zostanę gdy pójdziesz



/ tedeeq



poniedziałek, 20 kwietnia 2009

[ Dlaczego krzyczałeś na mnie ]




Dlaczego krzyczałeś na mnie
a zresztą
właściwie wiem
kiedy cała słodycz tego świata
mieści się w promilach
kiedy swą bezdomną godność
zbierałeś zdeptaną



/ tedeeq



piątek, 10 kwietnia 2009

[ Gdy jak co dzień ]








Gdy jak co dzień 
zimnym językiem długopisu
wybrzmiewam pingwiny liter
na lodowcu kartki
na innym biegunie
mych myśli
pocę się nieuchronnie
upalnym pragnieniem
deszczu
bodaj kropli uczuć
na pustyni słonecznego
pieniążka



/ tedeeq

czwartek, 9 kwietnia 2009

[ nie czuję się godny ]




nie czuję się godny
prawdziwego światła
jakbym nie był wart
jakbym był zatracony

a ty duszko
ciebie właśnie nie chcę pociągnąć
na skraj piekła
za sobą



/ tedeeq




środa, 11 lutego 2009

[ Żeby iść trzeba zamknąć oczy ]




Żeby iść trzeba zamknąć oczy
zaśpiewać temu kogo kochasz
to co kochasz
a nie myśleć o wzmocnieniu
o efektach i mikrofonie
że wyłapią wszystkie twe szepty
i zniekształcą

Wystarczy ciebie na wszystkie dni
gdy jego może być za mało już
a lęk twój jak czarny gołąb
zatrzepoce na mroźnej jawie

Tak Nieś kolory na swej twarzy
i w rękach trzymaj spokój
Ciszę głoś między wierszami
i odrzuć szary krążek z nominałem
Śmierć liczy w interesie Charona



/ tedeeq



wtorek, 6 stycznia 2009

na dobry początek :)



Przepełniła mi się szuflada. Poszukałem sieci, by nie uronić słowa, by słowa zachować. Blogiem sławię ten dzień gwiezdnej inspiracji. Teraz mam wielką przyjemność doglądać tej stronki i patrzeć jak przyobleka się w strofy i komentarze :)

Z drugiego na trzeci

Pośrodku nocy w połowie snu niewielkim kosztem - leciutki ruch - otwierasz oczy w półcieniu miast. Podnosisz głowę nad śpiący stan. ......