sobota, 18 stycznia 2014

Faktury



w zasadzie tęsknię za panią
od pierwszego zapamiętanego zachodu
słońca w koniakowskiej fakturze gałęzi
i pierwszej szklanki cytrynówki
wprost od rezerwistów
w pociągu do Wrocławia

na swoim miejscu
nie liczyłbym na nagły zwrot akcji
własną brawurę
i uratowanie porwanej

podobny zastygłym w bursztynie
kroplom życia
tkwię w sobie

nie czekając aż ktoś mnie oprawi
jak smutny kaboszon
podrabianym kruszcem

 / tedeeq

wtorek, 14 stycznia 2014

Rezonanse




Do mojego tekstu Wojtek Kulpiński napisał muzykę, zagrał, zaśpiewał, nagrał. Powyżej jest tego efekt :)

Dziś poniósł mnie w noc
twojej twarzy miękki zarys.
Spalił smutek i złom
zaśniedziały, rdzawy, stary.

Siedzę. Światło mi gra
walca wpierw, następnie bourrée.
Myślę: życie na bank
mnie napadło, fakt ponury.

A gitara, ten gad,
zimna suka, mroczny wyjec
nakazuje bym dał
w pędzie palców znać, że żyję.

Po co - pytam mrok - być,
kręcić w kółko, dreptać, pląsać,
gdy dziś nawet me sny
pustką trącą, a żal kąsa.

Czy poniesie mnie w noc
twego głosu rezonansem
upomnienie: nie stos
a posłanie. Masz tę szansę.

Czy poniesiesz mnie w dzień
tchnieniem ust i tknieniem włosów?
Czy odkryjesz swój brzeg
na przystani mego losu?


/ tedeeq

piątek, 10 stycznia 2014

Jesteś?




dałbym ci różę

gdybyś była lotem
na pomarańczowym niebie
albo zielonym oknem
jeziora

kwiat snopem
światła
na wiejskiej drodze

dawanie
niespokojną falą grzbietów
traw
na moment
przed skoszeniem

a wtedy
ty byłabyś tą
której dałem różę

i ja
byłbym


/ tedeeq

sobota, 4 stycznia 2014

Czerw




Wolałbym z tobą przeżyć zachód
w tej chwili, w której barwy kosi.
Nie, jak dziad srogi, pieśni głosić
o stratach wizji, wzrostach rachub.

Wolałbym z tobą widną rosą
w sitowie iść ku łąkom suchym.
I miękkie mieć sprężyste ruchy,
gdy krople świt strącałby włosom.

Zagrałby rytm. A z nim poranek
na swojej rudowłosej zorzy.
Ja miałbym wtedy silne ramię.

Lecz cóż to: jesteś tylko nocą
i z mroku ciało twoje drąży
czerw senny?! Jak cię dotknąć? Po co...



/ tedeeq






Z drugiego na trzeci

Pośrodku nocy w połowie snu niewielkim kosztem - leciutki ruch - otwierasz oczy w półcieniu miast. Podnosisz głowę nad śpiący stan. ......