poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Nad trawą





Człowiek ruchem koszącym
stawia się nad trawą
Ona tylko pozornie jest uległa
Niedługo
podniesie źdźbła
urągając przystrzyżonej wyobraźni

A liście brzóz przesiewają niebo

Przecieram oczy
Drapię się
sprowokowany przez komary
Bolą mnie kolana
Powoli wrastam
w wieczór

Nagle
nad głową wysokie stare drzewa
Za plecami niemłody już sad
Na ramiona narzucone mam
zbyt małą kurtkę i sweter
ale od frontu czuję
spory jeszcze lecz
dogasający żar

Nie jest zupełnie cicho
blisko skrzypią świerszcze
a w oddali terkocą zapóźnieni kierowcy

Siedzę tu

nie wracam do domu


/ tedeeq


(27.04.2015 r. dodałem zdjęcie)

Z drugiego na trzeci

Pośrodku nocy w połowie snu niewielkim kosztem - leciutki ruch - otwierasz oczy w półcieniu miast. Podnosisz głowę nad śpiący stan. ......