...rytmiczne świata opisywanie :)
Przepełniła mi się szuflada. Poszukałem sieci, by nie uronić słowa, by słowa zachować. Blogiem sławię ten dzień gwiezdnej inspiracji.
Pośrodku nocy w połowie snu niewielkim kosztem - leciutki ruch - otwierasz oczy w półcieniu miast. Podnosisz głowę nad śpiący stan.
...ogryzki, szepty, bujanie słów, spóźniony koncert, wysoki próg... Jak przez to przebić tunele dnia, przeniknąć bryłę kolorem traw?
I nie wiesz jutra, bez wczoraj, sam. Chorągwi żadnej, kartotek brak. Lustro jest szare, nie widać w nim kto jest powietrzem. I czy to ty... / tedeeq
(3 kwietnia 2018 r. dodałem obrazek)
a tymczasem wiosna taka jeszcze nieogolona nieodkryta bez makijażu taka co może się wycofać w każdej chwili i wszystko zwalić na mnie albo na ciebie porządkujemy przejścia między kadrem a kadrem między marcem a lutym słowem a tchem jak rozszczepione atomy zmiatamy z powierzchni niedojedzone dni las ma nas powyżej poszycia miasto wypięło trakcję gdy dogasają wegańskie kebaby orły sokoły kończą śpiew oczar otworzył małe słoneczka mniej dłuży się noc / tedeeq
nadpalona tęcza socrealistyczne arkady i spóźniający się tramwaj dziewczyna w krótkiej sukience odsłania jeszcze ukrytych w nas mężczyzn i coś bliskiego coraz dalej w drodze do siebie / tedeeq (8 marca 2018 r. dodałem obrazek)
Odmierzam czas raz na siedem lat niczym duża sekundowa wskazówka na resztkach baterii W kałużach słonych jak torebka po czipsach naftowe tęcze dolewają oliwy na koniec języka Dotykasz mnie utartą koleiną kartką papieru niedoszłą wiadomością Nie złożyłem nadziei w równy kwadrat codzienności / tedeeq (dodałem obrazek 6 marca 2018 r.)
spłonie cała ciała niewinność dłonie w górę serca złożone sparzą w myślach fartuch wieczności
Wiatr co wieje z oczu do oczu szum co morza burzy niebieskie Stron na świecie wszak nie przybędzie mimo nowych tomów poezji / tedeeq (2 marca 2018 r. dodałem obrazek)
Światło wschodzącego słońca wydobywało ledwie wcześniej przeczuwane piękno ze starych formą kamieniczek okolic Placu Zamkowego Zziąbłem na pustym przystanku zanim dotarło do mnie że ruch na tej ulicy został czasowo wstrzymany Myślałem. Kto z nas był prawdziwy a kto tylko kukiełką napędzaną kieliszkiem i oczekiwaniami kompanów Trzysta metrów dalej zapóźniony alkonauta przywitał mnie jak trubadura choć nie miałem rąk zajętych rozgrywaniem a w duchu dźwięczała melodia niepokorna / tedeeq (18 lutego 2018 r. dodałem obrazek)
Dla wielu świat widziany przez pryzmat lustra I dopiero tu wynika w krąg niedostępny geniusz anonimów szarych eminencji
(szpiegów codzienności w imię lepszej sprawy)
którzy latawce puszczają w jesienny wiatr a tych kilka wiosną w pąkach powraca korę pokrywa w rdzeń wrasta by korzenie kiedyś zasilić i wzmocnić / tedeeq (10 lutego 2018 r. dodałem obrazek)
Jesteśmy jak butelki w które nabijają frajerów puści zimni bez treści Wcześniej ktoś nas wysączył tylko idziemy tak na oślep porwani zegara rytmem owczego pędu ludzkiego tłumu / tedeeq (28 stycznia 2018 roku dodałem obrazek)
w południe powietrze jak śliska ściana tylko muchy wznosi do nieba u mnie pod sufitem strzeliła żarówka sąsiedzi biją się na mózgi i serca rozwleczone po ulicach płoną czarne opony sumień gryzie w oczy dym narodowej dumki tutaj za oknem na placu jedzie samochód ostatniego sprawiedliwego przez megafon ostrzega przed Bogiem / tedeeq (dodałem obrazek 27 stycznia 2018 r.)
Na czym polega poezja? - słyszę (tak znikąd) pytanie. Może polega na krzesłach, lub na wygodnym tapczanie? Tak się rozsiada i mości, dobrze urządza na przyszłość. Pod kocem usypia troski, bo gdzieś w sumie ma wszystko. Świata nie widzi przezornie, buzię zasłanie jak dziecię, by świat nie zechciał jej dojrzeć, bo źle jest lirykom na świecie. Warto, nie warto, rozważa. Sine ma usta od stresu. Już się przestała obnażać i nową parę ma dresów. Nie ma jej w miastach i we wsi. Próżno jej szukać w kulturze. Żyją wśród ludzi już pierwsi, co jej nie znali w ogóle. Nigdy więc wiedzieć nie będą na czym polega poezja. Takie jest czasów tych sedno, kiedy poezja poległa. Może przesadzam na szczęście, albo źle wieszczę - niestety! Nie masz poezji w piosence. A gdy jest... zostają w kasie bilety. / tedeeq
(wykonanie na żywo w La Boheme, 2015 r., autor filmiku: Dariusz Yohaan)
dziś pada śnieg w powietrzu wirują tysiące białych igiełek które kłują twoje serce twą skórę i wzrok więc widzisz tylko ostre kontrasty na gałęzi ptak zwiesił bezsilnie główkę by za moment ją podnieść a twoje łzy zamarzły lecz są słone więc za chwilę popłyną / tedeeq (9 stycznia 2018 r. dodałem obrazek)
boimy się prawdy przed snem uciekamy jak dzieci kwiatami ozdabiamy słowa znikamy na zawsze bosymi stopami biczując się życiem nie dając przekonać
a włosy nam rosną i lat nam przybywa dzienniki nam ciążą dawnymi głazami i nagim być sztuka by czar swój zatrzymać na drodze do siebie cóż można ocalić