Z drugiego na trzeci

i stało się





Jakiś samochód wył w ciemnościach 
do żywego dotknięty
przez pijaka czy złodzieja

Wiał wiatr który zmroził drogi
przechodniom i łzom
a ja nie wierzyłem już w ciepło oddechu

Noc ślubowała w końcu odejść 

lecz ani drgnie

To wszystko tak nagle

Zrozumiałem że siedzisz
gdzieś odwrócona patrzysz
na egzotyczny film
i ani drgniesz



/ tedeeq




Komentarze