sobota, 16 stycznia 2021

Nie sztorm

a kochać byś chciał i płynąć ku fali
gdy słońce dobiega na brzeg
gdzie bryza spieniona i dal z oddali
horyzont rysuje jak ścieg 


to morze ta zmiana te sto interwałów
i krew co przetacza się wciąż
przez myśli sączone raczej pomału
jak samokoszący się plon


kołysze wieczorem tafla kontrastów
wiadomo to jeszcze nie sztorm
zaledwie etiuda mroku i blasku
zatoka i księżyc jak dron


/ t.

czwartek, 31 grudnia 2020

[niebo]

 


niebo
co mnie zorze
różem oranżem i brzaskiem
 
gdy niepogodzony
i niepopędzany
odwrócę się
ku oknu
 
wielka pecyna powietrza
siedmiopiętrowy widnokrąg
palce dźwigów kościołów i biur
kamienice serc
sklepienia
bezdech
 
brzeg
 
 
 
/ t.

wtorek, 30 lipca 2019

[wobec całej zaszłości słońca]




wobec całej zaszłości słońca
wobec schodów codzienności
i wschodów
niepewnego stąpania po księżycach
sobie też się przechodzi
jak dajmy na to
gwiazdy
odbijające się w pancerzykach
pogodnych chrząszczy



/ tedeeq

sobota, 6 lipca 2019

Struna



Zza słowa wręcz
wyłaniasz się.
I mija kręcz
porażek.

Królowo dnia,
już zadrżał świat
i nabrał barw
obrazek.

Nie głaszczesz, wiem,
i budzisz lęk.
Obudź więc mnie
i dreszcze.

Niech w pulsie krwi
serce i świt
ocali dni
raz jeszcze.

A gdybym pękł,
na drugi brzeg,
proszę, weź mnie
przeprowadź.

Przyjmij mój ton
z gitary rąk.
Komuś daj w noc
me słowa.


/ tedeeq



piątek, 26 kwietnia 2019

Kontekst



posiłek
pod nieobleczonym sufitem niebem
przy wtórze zachodzących ptaków
i ciemniejących czerwieni

słońce dopisało mi dziś kilka nut
do zeszytu dobrego humoru

w sąsiedniej wiosce dyskoteka
i mkną nań wygłodniałe motocykle

wszystko nabiera głębi
przed czającą się ciemnością


/ tedeeq

czwartek, 25 kwietnia 2019

czwartek, 11 kwietnia 2019

[słodka gruszka tuż po piwnej goryczy dnia]










słodka gruszka tuż po piwnej goryczy dnia
a dzień w podskokach i wirażach minął 

Widzę to i jakby na przekór wszystkiemu 
zasypiam zanim doniosły fakt snu 
obudzi mnie do przygotowania sobie posłania 
Nie próbuję nawet chwytać 
przepływa przeze mnie zmęczenie i sens 
podekscytowanie i brak znaczenia 
dobra wymiana i obojętność 

ile to już skasowanych biletów 
nie pamięta o chwili 
dla której zaistniało 
Ile jeszcze mnie zostało dla mnie i dla was 

Jeszcze przez chwilę będę czuł 
lepki i obfity dziś sok gruszki na brodzie i dłoniach 
Zapach wierci się w nozdrzach 
Noc zapomina to wszystko w pół zdania 


/ tedeeq

Z drugiego na trzeci

Pośrodku nocy w połowie snu niewielkim kosztem - leciutki ruch - otwierasz oczy w półcieniu miast. Podnosisz głowę nad śpiący stan. ......