[ w lodówce mej klatki ]

w lodówce mej klatki
mieszka parujące serce
dzielne a nierozłączne
krewkie

dłonie to jego czułki

/ tedeeq

Komentarze

iwakoz7 lutego 2012 12:08
A może wszystkie zmysły są czułkami "parującego serca", nie tylko dłonie?
OdpowiedzUsuń
Odpowiedzi

Prześlij komentarz

ZAJAWKA OBECNOŚCI:

Bard, poeta, muzyk, twórca rękodzieła. Miłośnik kreatywnej pustki i dla odmiany artystycznego towarzystwa. Mistrz miny, współtwórca gestu. Jesienny opad i letnia mgła. Dmuchawiec filuterny.

Jego osiągnięcia przerastają przez mury obojętności, tak więc niektórzy zauważają go, pozdrawiając magicznym „dzień dobry”. Odpowiada mu to. Potrafi udatnie znaleźć zastępstwo słowom. Wpływ na niego miały pentakle, pendrajwy i pędraki. Stosownie do okoliczności zachowuje się niestosownie i stosunkowo obficie.

Wersja dla tych, którzy wolą drogę niż oczar:

Tworzę w wielu dziedzinach: piszę, komponuję, czasem wykonuję rękodzieło. Interesuje mnie zarówno samotna przestrzeń twórcza, jak i spotkania z innymi artystami. Lubię eksperymentować z formą, gestem, słowem - czasem poważnie, czasem z przymrużeniem oka. Fotografuję - zwykle według siatki podziału, czasem poza nią. Lubię stare, analogowe obiektywy - za ich charakter, niedoskonałość i ciepło. Moje działania nie zawsze mieszczą się w schematach, ale często trafiają do tych, którzy szukają czegoś więcej niż oczywistości.

Szukaj na tym blogu

WIELE NUT