Przejdź do głównej zawartości
Do mojego tekstu Wojtek Kulpiński napisał muzykę, zagrał, zaśpiewał, nagrał. Powyżej jest tego efekt :)
Dziś poniósł mnie w noc
twojej twarzy miękki zarys.
Spalił smutek i złom
zaśniedziały, rdzawy, stary.
Siedzę. Światło mi gra
walca wpierw, następnie bourrée.
Myślę: życie na bank
mnie napadło, fakt ponury.
A gitara, ten gad,
zimna suka, mroczny wyjec
nakazuje bym dał
w pędzie palców znać, że żyję.
Po co - pytam mrok - być,
kręcić w kółko, dreptać, pląsać,
gdy dziś nawet me sny
pustką trącą, a żal kąsa.
Czy poniesie mnie w noc
twego głosu rezonansem
upomnienie: nie stos
a posłanie. Masz tę szansę.
Czy poniesiesz mnie w dzień
tchnieniem ust i tknieniem włosów?
Czy odkryjesz swój brzeg
na przystani mego losu?
/ tedeeq
Komentarze
Prześlij komentarz