Przejdź do głównej zawartości
Jak mały znicz
pod ścianą palisz się
dla kogo przez kogo zapalony
w tę noc pasterek
tutaj nie znajdziesz
drzwi modlitwy
żarliwej jak do Boga
szczerej jak do siebie
Spójrz
kameralne wnętrze
dla kilku tu zebranych
serc
Wchodzisz
Ołtarz mostem
Ręce kapłana
na mrozy rozłożone
Kry jakby kwiaty myśli
płyną z groźnym łoskotem
Już nie chcesz klękać
niczym bohater narodowy
co zawsze chciał inaczej
niż historycy potem
Idziesz dalej
Wtem życzysz szczęścia zdrowia
przypadkiem mijanemu
I coraz więcej znaczy
w tobie człowiek
Chcesz go zabrać
przywłaszczyć tylko sobie?
/ tedeeq
Komentarze
Prześlij komentarz