Z drugiego na trzeci

Jak we śnieg




zaszło tu wiele słońc
w oczach przechodniów

zestroje zimowej ulicy
dotykają czułości rzeczy przeszłych
membrany pamięci buksują
a szpik stygnie

za padanie powinna być nagana
dla nieb fatalnie oznakowanych

że brzeg jest blisko
trzy kroki stąd
przejście

zanim uczuliłem się
na twą nieobecność
zasłony trwały bezbolesne

zapadam


/ tedeeq

Komentarze

  1. Przejmuje.
    Pozdrowienia z Warmii!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musi tam u Was być pięknie i piekielnie zimno teraz. Dzięki :) Pozdrowienia wzajemne :)

      Usuń

Prześlij komentarz