Przejdź do głównej zawartości
byłaś drzewem
ja rzeką
przeglądałaś się we mnie
a co jakąś chwilę
opuszczałaś włos
albo dwa
porywałem go z nurtem
siebie
łodziki myśli dryfowały
a czas wieczny błękit
był naszym jedynym oddzieleniem
i największą bliskością
/ tedeeq
Genialne. Tak mało napisane, a tak dużo :)
OdpowiedzUsuńRita
Popłynąłem. Jak rzeka.
OdpowiedzUsuń