Z drugiego na trzeci

[ Gdy jak co dzień ]








Gdy jak co dzień
zimnym językiem długopisu
wybrzmiewam pingwiny liter
na lodowcu kartki
na innym biegunie
mych myśli
pocę się nieuchronnie
upalnym pragnieniem
deszczu
bodaj kropli uczuć
na pustyni słonecznego
pieniążka


/ tedeeq

Komentarze

Prześlij komentarz