Szukaj na tym blogu
...przepełniła mi się szuflada. Poszukałem sieci, by nie uronić słowa, by słowa zachować. Blogiem sławię ten dzień gwiezdnej inspiracji. Tomasz E. Drachal
DOLNA FRAZA
WIELE NUT wydarza się od 2009 roku. W 2012 - zadrżał gęściej, wszedł w konkurs i rytm. W 2025 - odrodził się w nowej tonacji.
Stroi się. I gra.
Już nie szuka. Znalazł swój rezonans.
Poezja codzienności, somatyczne gesty, rytmiczne SEO, technika jako rytuał.


rycerz płomień swój zawdzięcza cierpieniu demona, który oddaje mu chwałę zwycięstwa nad sobą, nad sobą samym...
OdpowiedzUsuńTak to już jest w dualnym świecie.
OdpowiedzUsuńzwiązała miłość tych dwóch, jednak tak
OdpowiedzUsuńCzy to na pewno miłość? W to akurat trudno mi uwierzyć.
Usuńtak poczułam. oni nie tylko nie są osobni, więcej, Ci dwaj są połączeni na zawsze, to jest tak blisko życia i śmierci. to nie może nie być miłość
UsuńWidać miłości nie kojarzę z siłą fatalną...
Usuńnie wiem co to jest siła fatalna. nie znam sił, które byłyby poza mną. te wszystkie figury, którymi jestem, one są powiązane. i po coś się spotykają
UsuńNawet jeśli ich nie znasz - tych zewnętrznych sił, na pewno ich doświadczasz. Ich presja bywa ogromna - jak płacz dziecka, ocena środowiska, grawitacja, temperatura, czy reakcja tłumu.
UsuńJednak siły fatalne niekoniecznie ulokowane są poza naszym wnętrzem. Tak mi się roi pod czaszki sklepieniem.