Jesienią kończy się talent
myśli w liściach po kolana
a lata ostatni świadek
brzoza jak z gipsu odlana
niezmiennie traci na wietrze
Księżyca prawie już nie ma
i słońce stało się lżejsze
gwiazdy kto szuka pozbiera
Choć chciałbym w wiosnę odlecieć
jak żuraw w te ciepłe dziś kraje
to jednak nie mogę bo przecież
jesienią kończy się talent
/ tedeeq
jesienią talent odpoczywa, pije gorącą herbatę z prądem, zagrzewa dłonie, mruży oczy i śni. to wigilia rozkwitu Gwiazdy. nie daj się zwieźć. talent nie kończy się, on może jedynie zmieniać stan skupienia.
OdpowiedzUsuńFerment jesienny napędził wiele moich twórczych eskapad. Był taki czas, że spośród wszystkich utworów napisanych w danym roku 2/3 powstało po lecie a przed zimą. Tak więc nie zwiozło mnie :)
OdpowiedzUsuńA talent do herbaty z prądem aż się rwie... :D
Talent składa się z czterech części : zimy, wiosny, lata i jesieni - zaczyna się jak widać zimą, a kończy jesienią i co roku się odnawia w tej samej czteroczęściowej strukturze. :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł :) A może napiszesz coś o tych porach roku talentów? :)
OdpowiedzUsuńo jednej porze talentu spróbuję napisać, może o zimie ?
OdpowiedzUsuńoj tam :) Bo zaproponuję jeszcze uwzględnienie pór przejściowych :DDD
OdpowiedzUsuńCzęść I : Zima
OdpowiedzUsuńTalent zaczyna się zimą, sprzyja mu bowiem klimat ośnieżonych gór. Dobrze jest wtedy pisać ciepłe wiersze, trzymając długopis przez kożuchową rękawicę i mając na sobie baranicę wywróconą włosem do góry... Przed wieczorem zjeżdża się na nartach w dół, ale za to z kieszeniami pełnymi doskonałych wierszy o wiośnie
(i w ten sposób płynnie przechodzimy do drugiej części talentu)
ciepło tej zimy na sercu :)
OdpowiedzUsuńdlatego, że pisze się wiersze o wiośnie :)
OdpowiedzUsuńWiosna przyjdzie niebaczna i roztargniona, znów zapomniawszy, że zabiera miejsce zimie. Nasze nierozwinięte i jeszcze miękkie ołówki zazielenią się na połaciach notatników. Talentów trzeba będzie szukać po schronach szuflad i piwnic, ale warto, bo lada chwila zakwitną słońcem forsycji i dywanem konwalii. Spokojnie maić się będzie w nas przeczucie lata.
OdpowiedzUsuń... latem krew talentu ma zgodę z grupą róż... a one dają pełnię, i miłość i jej gniew... więc choćby gdzieś przepadły trzy inne części, to tej strzeż... nim przyjdzie jesień, a z nią wiersz.
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńA co mam powiedzieć? Zachwycasz. I inspirujesz.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Anonimowy :)
Usuń