sobota, 11 sierpnia 2012

[ pod jesień piersi dojrzewają ]




pod jesień piersi dojrzewają 
znów się czerwieniąc więc rwać rwać je
i czarcie mleko wyciskając
śmiać się w twarz świętej inkwizycji
pogardzać pogardzającymi nami 
sąsiadami

kobietom korony rudzieją
w listki uśmiechów na wietrze
Pijani mężczyźni
jak dzikim winem (więc karminem
ciągnącym się w granicach cienia)
zataczają miłosne kręgi
w tym sadzie po lecie przed zimą


/ tedeeq


4 komentarze:

  1. ... bachanalie w jesiennym sadzie wśród drzew-kobiet (a może driad ?) ; pijani dzikim winem satyrowie zrywają dojrzałe, zrumienione kobiece piersi-jabłka, uprawiają wolną miłość, gardzą tymi, którzy nie korzystają z życia, związani "inkwizycją" moralności, dawno wyzbyci pogańskiej zmysłowej radości, namiętności i świętego szału...
    ...ale w tym sadzie panuje jesień... po niej nadejdzie zima...

    Podoba mi się poetycki kod, opisujący kobiety : "kobietom korony rudzieją / w listki uśmiechów na wietrze" , "piersi dojrzewają / znów się czerwieniąc" - wyłania się z tych słów obraz kobiet-drzew jesiennych z wybarwionymi już liśćmi i dojrzałymi owocami.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że wyobraźnia pracuje, to miłe :)

    Wiersz ten pisałem poddany późnowrześniowym nastrojom. Wydaje mi się, że jesień można przeżyć o każdej porze życia. Ja w każdym razie tak miałem, podmiot liryczny zdaje się także. A czy to wolna miłość była? Tego nam z tekstu nie wiadomo. Co do kobiet, to lubić warto je o każdej porze roku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...hmmm... o ! wyobraźnia pracuje ? bynajmniej, jak śpiewał Młynarski...
      ... uważam, że trzymałam się tekstu i nie odleciałam na skrzydłach fantazji miłosnej... to wszystko, co napisałam jest w Twoim wierszu zakodowane we właściwy Twojej poetyce sposób...
      ... "wolna miłość" - nie sprzeczajmy się o jej tempo - z obserwacji wiadomo mi, że sąsiedzi inkwizycyjni tylko taką mają za złe wyznawcom Dionizosa, stąd moja sugestia ... ale skoro zaprzeczasz... niech będzie szybka :DD

      Usuń

Z drugiego na trzeci

Pośrodku nocy w połowie snu niewielkim kosztem - leciutki ruch - otwierasz oczy w półcieniu miast. Podnosisz głowę nad śpiący stan. ......