Zza słowa wręcz
wyłaniasz się.
I mija kręcz
porażek.
Królowo dnia,
już zadrżał świat
i nabrał barw
obrazek.
Nie głaszczesz, wiem,
i budzisz lęk.
Obudź więc mnie
i dreszcze.
Niech w pulsie krwi
serce i świt
ocali dni
raz jeszcze.
A gdybym pękł,
na drugi brzeg,
proszę, weź mnie
przeprowadź.
Przyjmij mój ton
z gitary rąk.
Komuś daj w noc
me słowa.
/ tedeeq
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz