czwartek, 29 czerwca 2017

Dopłynę




Bywa że ktoś nie wie
czy zdoła słowa
wypowiedzieć
lekko jak oczar poranny
pewnie jak wiosło w kajaku

Tysięczne łąki
wystawiają miliony wież
Bastiony życia
Ostoja

I czas jak cień jaskółki
przesuwa swój obraz
ze źdźbła na źdźbło
z pajęczyny na skórę
z nasturcji na kocięta

Słowa się mienią
jak refleksy twoich oczu

Dotykam niemożliwego
Na łąkach powódź


/ tedeeq


(29 czerwca 2017 r. zmieniłem obrazek)

sobota, 24 czerwca 2017

[ Księżyc ten jest bumerang ]





Księżyc ten jest bumerang  
a przykrył się listkiem  
milczy i słucha dzikiej  
ekstazy rozbiegu roślin  
i rozkwitu miłości

Siedmiopalce kasztanie dłonie
czeszą świetlistą grzywę latarni
Na zbiór  
smyki przyjdą jesienią

Kosmyki jak baśniowe  
wśród szelestów zawisły  
co wzrokiem chłonę chytrym  
lecz nagle psik tabaczny  
i jedna wróżka w krzew  
ubrana kwietnym proszkiem  
zamienia północ
Jak w sen  
jak w życiobranie sieje  
zapach moich narodzin


/ tedeeq



(24 czerwca 201 r. dodałem obrazek)

środa, 21 czerwca 2017

[ i bądź taki jak ja powiedziała ]





i bądź taki jak ja powiedziała
a był to czas zmartwychwskrzeszenia
barw soczystych przewiewnych drgań

Dała mi świat swych dróżek i dom
w swej duszy w swym sercu na dnie
Tańczącej podałem ręce Wiatrem
staliśmy się ptakiem

Ulica pęczniała by zniknąć
za bramą miast rozlepionych
po slumsach istnienia

W oddali zamierał
spłoszony nasz krok
trzepotał wspomnieniem
jak flagą nasz wiatr


/ tedeeq


(21 czerwca 2017 r. zmieniłem obrazek)


wtorek, 20 czerwca 2017

[blask dziecko próchna]




blask dziecko próchna
błysk nietrwałości
kołysze do snu
sprzymierzeniec
niewiernych Tomaszów

zobaczyć cienie
ciut oświetlone
świt ujrzeć
dotknąć by uwierzyć



/ tedeeq



(20 czerwca 2017 r. dodałem obrazek)



piątek, 16 czerwca 2017

[ w pasmanterii istnień ]




W pasmanterii istnień
stoją szpule bytów

Poplątane nici
tworzą tkanin wzory
Migotliwa przestrzeń
pełna jest prześwitów

Westchnień pełne barwy
Misterium koronki
Przetykana złotem
szara lniana
szmata

Jeszcze metr
Proszę więcej

W pasmanterii istnień
zaszywamy siebie



/ tedeeq


(16 czerwca 2017 r. dodałem obrazek)

środa, 14 czerwca 2017

Sonet na wiatr i ciszę



W ten dzień, gdy kłócą się powietrza
na strony świata ponaglone,
są tłem dla lotu płowych komet
wygasłe nieba. Mrok na przestrzał.

W ten czas drzew chylą się pontony
na toni pól wezbranych grzmotem.
Pies wieszczy w sadzie naszym słotę.
Kuleje księżyc, brat mój gonny.

Kołacze pulsu mego sprawca.
Trzepocą ćmy ściemniałych powiek.
Na przekór nim się szczerzy paszcza

tych cisz, co pąki w marcu mrożą,
lub w telefonie głuchym słowem
jak kartki zżółkłe żalem płożą.


/ tedeeq


(14 czerwca 2017 r. dodałem obrazek)

poniedziałek, 12 czerwca 2017

Przywodząc




jak dzieci które na świat
przywodzą rodziców
jak krople po kroplach
rosnące w kałuże

jak chmura gradowa
przy tęczy
jak grab przy drodze
jak ptak po drodze
jak znak

z plaskiem uderzamy
o płaską powierzchnię życia
roztaczając kręgi
i wznosząc mgiełkę

niemal nieśmiertelni


/ tedeeq

piątek, 9 czerwca 2017

[ czekam ja ]





czekam ja

dlaczego niczym
strumień grudniem
uwiązany w lód

głód i piach
sen jak świr

i ty
nie dochodzisz -
nie przekroczyłem
wyciągnięcia ręki



/ tedeeq


(9 czerwca 2017 r. dodałem obrazek.)

sobota, 3 czerwca 2017

[ Lampką świeżych rozmów ]




Lampką świeżych rozmów
rzucasz nowe światło
na pokoik
wspólnych oddechów
nieskończenie dalekich
niemożliwie bliskich
potrzebnych


/ tedeeq

(3 czerwca 2017 dodałem obrazek)

czwartek, 1 czerwca 2017

[ Być sobą to improwizować ]





Być sobą to improwizować 

sklejać luźne kawałki tekstu 
łączyć dziwne skrawki materii 
szukać księżyca na słońcu 
mieszać bałagan z porządkiem

I chociaż czasem drażni twarz
 

Pierrota w odłamkach zwierciadeł 
lodowych w oczach mijanych 
pamiętaj: twój flirt ze śmiercią 
dłuższy o przekomarzanie
więcej więc wiosen przebudzisz



/ tedeeq


1.06.2017 r. dodałem obrazek


Z drugiego na trzeci

Pośrodku nocy w połowie snu niewielkim kosztem - leciutki ruch - otwierasz oczy w półcieniu miast. Podnosisz głowę nad śpiący stan. ......