wtorek, 26 marca 2019

[płaczę za przebiśniegiem naszej miłości]





płaczę za przebiśniegiem naszej miłości
który przepadł między lutym a marcem

w słowa nie ubiorę nagich rąk
które łapać chciały
resztkę skier

muszę biec za majem
którego jeszcze nie ma
za sierpniem którego
nie przeczuwam

zanim listopad
wspomnieniem nas
nie tknie gorącej łzy
przejścia


/ tedeeq

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z drugiego na trzeci

Pośrodku nocy w połowie snu niewielkim kosztem - leciutki ruch - otwierasz oczy w półcieniu miast. Podnosisz głowę nad śpiący stan. ......