piątek, 9 marca 2012

[ z pisklęcia skłonnością do zwiększania ]



Z pisklęcia skłonnością do zwiększania
apostolskiego składu dwunastki,
na niebo wkładania między gwiazdy
i myśli laurowe. I gdy rosną
przekonania żywione krwią żywą
i gniją. Nie wszystko czas pogodzi
w grajdole tak mało pogodnym.

Toczone partyjki, bynajmniej
nie szachowe, z kartami nic wspólnego
mające (bo kart nie odkrywają
nawet przy rozgrywce) do myślenia
nie dają zbyt wiele. Działają jak
wiatr szumny jesienny ubożący.

A może to łatwiej knajpę zmieniać
po każdej butelce, nim rachunek
przedstawią zbyt słony. Tylko czemu
pijusom księżniczki wierzą w miłość
i jakie tęsknoty przy nich gaszą...



/ tedeeq




)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z drugiego na trzeci

Pośrodku nocy w połowie snu niewielkim kosztem - leciutki ruch - otwierasz oczy w półcieniu miast. Podnosisz głowę nad śpiący stan. ......