na pępku świata
leniwie jak podmiejska rzeka
płyną krople upału wyobraźni
poza codziennością
jak trzepot potrąconych skrzydeł
rwie się sumienie pytaniem podzielone
jestem czy mnie nie ma
poprzez śmiech (a może mimo
a może pośród jak słońce w deszczu)
czy wstanie z prochu zwykłe zrozumienie
czy serce spokornieje
/ tedeeq
(11.05.2017 r. dołożyłem obrazek)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz