...rytmiczne świata opisywanie :) Przepełniła mi się szuflada. Poszukałem sieci, by nie uronić słowa, by słowa zachować. Blogiem sławię ten dzień gwiezdnej inspiracji.
sobota, 31 marca 2012
Fragment koncertu podczas wernisażu Weroniki Polak
Z opisu filmu na You Tube:
"Magiczne, baśniowe malarstwo Weroniki Polak.
Zapraszam na stronę autorki, do Galerii Kamyk Zielony... http://www.kamykzielony.netgaleria.pl/
Obraz dźwiękowy, to fragment improwizowanego koncertu, który odbył się przy okazji wernisażu malarstwa Weroniki 4 listopada 2011 w Centrum Edukacji Kulturalnej przy ul. Szegedyńskiej 9a na warszawskich Bielanach.
Koncert w składzie: Andrzej Rejman- fortepian, Sebastian Wielądek- duduk, nay, Tomasz Drachal- gitara, wokal, Mehdi Gholami- gitara, Alin K. Sarit Konwińska- wokal. Serdecznie dziękuję towarzyszącym mi muzykom i publiczności za przepiękne dźwiękowe spotkanie, oraz Weronce za zaproszenie. To było piękne doświadczenie, było mi ogromnie miło gościć na tak wspaniałym wydarzeniu! :)
Serdecznie zapraszam rownież na moją stronę:
www.sarit.iportfolio.pl "
niedziela, 25 marca 2012
[ Cisza w cieniu między Barbakanem ]
Cisza w cieniu między Barbakanem
a Syrenką dobrze robi piwu
które właśnie mnie się pije w ulgę
wczoraj ptak zmarł na mych rękach
odszedł zwiesił główkę tylko
To jak płytki smak czereśni
objawiło się spotkanie
tego co ruch zapamięta
z tym co w bezruch wyzionęło
Czytam: Verlaine jest tak słodki
Mądrze jednak jest podporządkować
życie śmierci a myśl doświadczeniu
Wczoraj dzisiaj nie dosięga
lecz dziś trawię akord smutku
dźwięcznie improwizowany
Płynne wiersze Odnośniki
do gonitwy zaszłej sceny
przez objawień pełny antrakt
Czekam klucza gubię zdania pestki
kiedy w obłok życie mija dziadek
kiedy obok życie wznosi para
/ tedeeq
środa, 21 marca 2012
Dla ziomka mego historia o po- ziomkach (piosenka)
Gdzieś
tam, gdzie nie ma dróg, gdzie się kończy mapa,
niedaleko
stąd - po prostu tu - stał ktoś w roli stojącego stracha.
Uciekł
więc z oczu nam pilot tej wycieczki.
Cham
nie poczekał, zwiał. Może tchórz? a może był przebiegły?
Nie
dotykaj, nie odkrywaj, nic nie zmieniaj.
Lepiej
w cieniu być, niż wziąć oświetlić cienia...
Coraz
mocniej chronić trzeba kruche domki,
co
na grzbietach z dawna mamy, jak ślimaków ziomki.
Gdzieś
komuś słońce ktoś poubierał w burze.
Nie
pomyślał, że pod chmurą mrok, bywa, trwa jak popękanie w murze,
co
od lat zbiera kurz. Brudną pustką zieje...
Skruszony
nocą mur za dnia nie przyda się na zbyt wiele.
Nie
dotykaj, nie odkrywaj, nic nie zmieniaj.
Lepiej
w cieniu być, niż wziąć oświetlić cienia...
Coraz
mocniej chronić trzeba kruche domki,
co
na grzbietach z dawna mamy, jak ślimaków ziomki.
Kiedy
stać się nie da, ale iść nie można,
bo
gdy stać to bieda, jednak pójść - to ścieżka jest
samotna.
Wiary
łyk, nadziei zgryz mamy dziś na drogę.
Kiedy
czas będzie śnić nauczyć znów siebie będzie modnie?
Więc
mnie dotknij, więc mnie odkryj i pozmieniaj!
Niech
oślepią się od blasku nasze ślepia!
Może
ciebie też zapali? może zlepi?
i
nie trzeba będzie z ziomkiem życia przepić.
/ tedeeq
tu możesz posłuchać roboczego nagrania tej piosenki
/ tedeeq
tu możesz posłuchać roboczego nagrania tej piosenki
poniedziałek, 12 marca 2012
Sonet przewrotny
Bezradnością
tak niedowartościowani
pragniemy
uciec w świat zakurzonych dali
by
tam powitać ukrywane w swych miastach
Nie
możemy wszakże zawsze bywać sami
Przywdziewając
topór gestu kaptur maski
nabieramy
znów odwagi by powracać
Dzień
uśmiech dziewczyny niezapamiętanej
wsiąka
w nasze zleniwiałe przebywanie
Coraz
trudniej przychodzi trwać aż po wieczór
by
swoje wygrywać nie zginając pleców
Lecz
pomimo obojętności wieczorowej
ciągle
od nowa na niekochanej drodze
nam
wciąż się śni i nad marzeniami tańczy
księżycowa
żółta cząstka pomarańczy
/ tedeeq
/ tedeeq
niedziela, 11 marca 2012
[ ze swej samotni pośrodku świata ]
ze swej samotni pośrodku świata
szeptem poruszam trzy słowa:
niech trwa życie
a ono
niepomne znaczeń
w jednym akcie
przemija i rozkwieca się
przez wieczność
/ tedeeq
piątek, 9 marca 2012
[ z pisklęcia skłonnością do zwiększania ]
Z pisklęcia skłonnością do zwiększania
apostolskiego składu dwunastki,
na niebo wkładania między gwiazdy
i myśli laurowe. I gdy rosną
przekonania żywione krwią żywą
i gniją. Nie wszystko czas pogodzi
w grajdole tak mało pogodnym.
Toczone partyjki, bynajmniej
nie szachowe, z kartami nic wspólnego
mające (bo kart nie odkrywają
nawet przy rozgrywce) do myślenia
nie dają zbyt wiele. Działają jak
wiatr szumny jesienny ubożący.
A może to łatwiej knajpę zmieniać
po każdej butelce, nim rachunek
przedstawią zbyt słony. Tylko czemu
pijusom księżniczki wierzą w miłość
i jakie tęsknoty przy nich gaszą...
/ tedeeq
)
środa, 7 marca 2012
wtorek, 6 marca 2012
[ I tylko czasem zdarzy się kierowca ]
co gdy poprosisz stanie tuż przed domem
bo zwykle burknie tutaj nie przystanek
nie wytyczone miejsca niebezpiecznie
Pomykać pieszo można niepokornie
lub nająć taxi albo marnie siedzieć
i dzwonić z rzadka
Można też najpierwszym sposobem
spłynąć zawirować – mało –
świat zaniemówić wzbić się ponad lustro
i wyparować i na szkle łzę skroplić
i łzę tę zetrzeć i nam ją zasuszyć
żebyśmy mogli w zielnik rymów patrzeć
/ tedeeq
niedziela, 4 marca 2012
Proste
w prostych oczach prostactwa nie widać
w prostych słowach po prostu prostota
a ja kręcę obchodzę wysławiam
i czy trafiam czy dojdę
czy czystość
obrazu osiągnąć podołam
/ tedeeq
obrazu osiągnąć podołam
sobota, 3 marca 2012
[dzień dobry w tym świecie]
dzień dobry w tym świecie
w tej wieczności
która mija nas
nic z siebie nie zostawiając
jakbyśmy starsi byli wybaczeniem
i młodością przed stworzeniem gwiazd
/ tedeeq
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Z drugiego na trzeci
Pośrodku nocy w połowie snu niewielkim kosztem - leciutki ruch - otwierasz oczy w półcieniu miast. Podnosisz głowę nad śpiący stan. ......
-
Zrozum, ile razy pobiło Cię serce ile rąk Cię zwichnęło, ile stawów wysuszyło ile bioder Cię złamało i przełyków zakrztusiło ...
-
W głębi serca znasz prawdę o tym, skąd przychodzi prawie każdy z nas i gdzie wiodą dalej drogi. Piękny wokół świat, lecz to pięk...
-
wobec całej zaszłości słońca wobec schodów codzienności i wschodów niepewnego stąpania po księżycach sobie też się przechodzi jak dajmy na...
-
posiłek pod nieobleczonym sufitem niebem przy wtórze zachodzących ptaków i ciemniejących czerwieni słońce dopisało mi dziś kilka nut do ...
-
dałbym ci różę gdybyś była lotem na pomarańczowym niebie albo zielonym oknem jeziora kwiat snopem światła na wiejskiej drodze ...