...rytmiczne świata opisywanie :) Przepełniła mi się szuflada. Poszukałem sieci, by nie uronić słowa, by słowa zachować. Blogiem sławię ten dzień gwiezdnej inspiracji.
wtorek, 31 stycznia 2012
[ Komu władzę komu potwarz ]
Komu władzę komu potwarz
komu przyjaźń komu kopa
komu wdzięczność komu władzę
Czyja racja czyja wina
czyj interes w czyich dybach
czyja racja komu władzę
Cóż ideał cóż jaskinia
cóż braterstwo cóż dobijać
cóż ideał komu władzę
/ tedeeq
piątek, 27 stycznia 2012
Nie zasłaniaj oczu rzęsą (piosenka)
Nie zasłaniaj oczu rzęsą.
Nie przykrywaj dłonią.
Przecież oni, jeśli zechcą,
wszędzie cię dogonią.
Nie załamuj rąk nad sobą.
Nie karm próżni smutkiem.
Jeśli pójdziesz swoją drogą -
zachowasz co ludzkie.
Zwłaszcza jeśli masz wciąż serce,
nie daj się już mamić.
Mają korzyść z twoich niechceń
i pustej zabawy.
Oddaj szmatom przywileje,
dziwkom łatwą kasę.
Walcz z oszustwem, osłab tremę.
Zmniejsz demonom zasięg.
Nad głowami wiszą wojny,
świat się kończy wolny.
Może przyjdzie stracić domy,
psy nas będą tropić.
Coraz więcej ludzi wstaje,
coraz więcej budzi.
Również i ja, prosty grajek,
przestałem się łudzić.
/ tedeeq
środa, 25 stycznia 2012
drzew – band
nim wycięto cały nasz drzew – band
Nie poznamy nic w czystym stylu free
Już otwiera się blues w kieszeni
Sybarycki sweet nuży więc grajmy
zakazane w pop-art R.I.P.- time'y
/ tedeeq
wtorek, 24 stycznia 2012
[ Nie nauczyłem się dotąd ]
Nie nauczyłem się dotąd
przejścia bez lęku przez pasmo
złe gdzie niczym samochody
mkną przeciwności a przecież
ślimak w swej winie winniczej
drogi przechodzi choć wolny
a kruchy
Nauczyłem się
ziewać więc można powiedzieć
żem otwarty na świat Mrugam
na znak protestu Wychodzę
(taki zamglony okular)
boję się barw które mogą
dopełnić do białości mózg
a do ziemi przyrównać to
co stuka krewki życia rytm
/ tedeeq
czwartek, 19 stycznia 2012
I po konkursie :)
Bardzo dziękuję wszystkim, którzy znaleźli w sobie przestrzeń do udzielenia mi wsparcia :))
Prawdopodobnie nie każdemu z nas udało się wysłać ważny sms (na stronie konkursu "Wiele nut" oznaczone było do końca dwiema kulkami, co świadczy o zarejestrowaniu poniżej pięćdziesięciu głosów, a samych uczestniczących w wydarzeniu było 63! - plus głosy oddane poza tym wątkiem), ale nie jest to najważniejsze. Cieszę się, że mogłem dać Wam pretekst do spotkania z moją twórczością. Dostałem mocny impuls do dalszych działań :)
Oczywiście nadal zapraszam do lektury i komentowania mojego bloga :) Będą się pojawiały rzeczy nowe, a na czas posuchy moja szuflada ma w sobie wiele jeszcze nie poznanych przez Was dawniejszych moich wypisań :)
środa, 18 stycznia 2012
[ jest w tobie horyzont ]
wśród najdalszej z bieli
gdzie dojdziesz
tylko oddechem
daj znać
o świcie
pójdę za tobą
/ tedeeq
poniedziałek, 16 stycznia 2012
[ słowa przestały się układać ]
słowa przestały się układać
i jakoś leci nam po grudzień
za wiosną lato
kłębkiem waty idzie w jesień
nowe przestrzenie
mają kształt jak dawniej
i wiemy już
że nie z dali
z nas wychodzą nie odkryte
/ tedeeq
i jakoś leci nam po grudzień
za wiosną lato
kłębkiem waty idzie w jesień
nowe przestrzenie
mają kształt jak dawniej
i wiemy już
że nie z dali
z nas wychodzą nie odkryte
/ tedeeq
sobota, 14 stycznia 2012
[ ...a jest we mnie ta potrzeba ]
...a jest we mnie ta potrzeba, ten pęd ku czemuś nieokreślonemu, a przecież wyraźnemu. Ale nie słysząc swoich myśli, nie widząc swoich uczuć, upadałem wielokroć. Nienazwany. Niedoczekany. Nieprzywykły w codzienności. Odgrodzony smutkiem. Osaczony wesołkowatym dowcipem zakrętu w środku miasta. Boli mnie ból, którego sobie nie wybrałem, nie czekałem go i nie zapraszałem. I wiem już, ze światłem oślepiony nie widziałem, nie powstałem i nie doszedłem do czegokolwiek.
/ tedeeq
/ tedeeq
czwartek, 12 stycznia 2012
Wybacz purpurę
Nie... Nie... Ekscelencjo wybacz purpurę
lecz słowo ci rzeknę dwa słowa
w cieniu kultury
kulimy się nawzajem różnym kalibrem
czerpiemy radość pełnym sierpowym
gnieciemy miłość rwiemy sumienie jak list
lecz czasem zdziwi ekscelencjo milczenie
gdy uciec ktoś pragnie i dalej za rogiem
dostanie przypadek śmiertelnie
Cóż pójdę bezgrzeszny choć winny
rozczeszę gwiazdy w miłych ramionach
rozsieję błękit bezczelnie na polach
i siądę w grochu na działce istnienia
/ tedeeq
wtorek, 10 stycznia 2012
Rzeczywistość
jest zamkiem niezliczonych kombinacji
Wyrazem niepośledniego smaku
geniusza dadaizmu: Pana Boga
Otwiera sobą tyle możliwości
że to co nie możliwe nie ma miejsca
/ tedeeq
sobota, 7 stycznia 2012
[ A może przesłanie wybiedzić ]
A może przesłanie wybiedzić
i listy rozsyłać po wioskach
w kopertach przymrozków
Może się ruszyć zawieją
zdarzeń co myśli gonią
a potem się jeżą na głowie
Wystarczy przystanąć
jak kwiaty na szybie
które stopnieją
A jednak
zostają
(na trochę zmrożone
na potem z pamięci)
/ tedeeq
w kopertach przymrozków
Może się ruszyć zawieją
zdarzeń co myśli gonią
a potem się jeżą na głowie
Wystarczy przystanąć
jak kwiaty na szybie
które stopnieją
A jednak
zostają
(na trochę zmrożone
na potem z pamięci)
/ tedeeq
piątek, 6 stycznia 2012
Niech pada śnieg (piosenka)
Choć jestem sam, to jednak mi nie braknie
ni czasu na radości i zabawę,
ni siły na codzienne: powstań! spocznij!
i wiele mam, tak wiele mam, swych natchnień.
I wstaję tak leciutko i bezdźwięcznie.
I ruszam w tan po tafli lodowiska.
Bo chłodem chłód najlepiej jest na mieście
odgradzać, jak odgradza świat okna szyba.
Niech pada śnieg i bielą nas okrywa.
Niech rośnie puch, by serca nam otulić.
Niech gwiżdże wiatr, ja razem z nim zaśpiewam
na mroźną noc, za gwiazdy biorąc nuty.
Za swoje mam, to wiem, a jednak nie chcę
za bardzo czuć, więc piję trochę w smutku,
by potem wstać i bawić jakby świetnie,
nie patrząc w głąb swych uczuć hałdy szutru.
Ja rozum mam, tłumaczę sobie wszystko.
I przecież czas nie schował się przede mną.
Bo można w garść się wziąć spokojnie myśląc
i można w noc nie przyznać, że jest ciemno.
Niech pada śnieg i bielą nas okrywa.
Niech rośnie puch, by serca nam otulić.
Niech gwiżdże wiatr, ja razem z nim zaśpiewam
na mroźną noc, za gwiazdy biorąc nuty.
A jeśli ty tak samo czujesz przestrzeń
i wiele dni, być może lat, przepadło,
by tak jak ja nie zakląć sobie szpetnie,
to wiedz, że sobie sam zgasiłeś światło.
/ tedeeq
niech pada śnieg
ni siły na codzienne: powstań! spocznij!
i wiele mam, tak wiele mam, swych natchnień.
I wstaję tak leciutko i bezdźwięcznie.
I ruszam w tan po tafli lodowiska.
Bo chłodem chłód najlepiej jest na mieście
odgradzać, jak odgradza świat okna szyba.
Niech pada śnieg i bielą nas okrywa.
Niech rośnie puch, by serca nam otulić.
Niech gwiżdże wiatr, ja razem z nim zaśpiewam
na mroźną noc, za gwiazdy biorąc nuty.
Za swoje mam, to wiem, a jednak nie chcę
za bardzo czuć, więc piję trochę w smutku,
by potem wstać i bawić jakby świetnie,
nie patrząc w głąb swych uczuć hałdy szutru.
Ja rozum mam, tłumaczę sobie wszystko.
I przecież czas nie schował się przede mną.
Bo można w garść się wziąć spokojnie myśląc
i można w noc nie przyznać, że jest ciemno.
Niech pada śnieg i bielą nas okrywa.
Niech rośnie puch, by serca nam otulić.
Niech gwiżdże wiatr, ja razem z nim zaśpiewam
na mroźną noc, za gwiazdy biorąc nuty.
A jeśli ty tak samo czujesz przestrzeń
i wiele dni, być może lat, przepadło,
by tak jak ja nie zakląć sobie szpetnie,
to wiedz, że sobie sam zgasiłeś światło.
/ tedeeq
niech pada śnieg
wtorek, 3 stycznia 2012
[ Jest piętnasty stopień chłodu tęgi mróz ]
Jest piętnasty stopień chłodu tęgi mróz
cóż ciepło dom cóż samotności zbiór
Dojdziemy
kiedyś wszyscy w taki zaułek
Jak
dzień marny stopień piekła suchy płacz
gdzie
ludzki świat zadaje szczęściu kłam
Każdemu
w życiu pisany choć raz grudzień
Gdzieś
daleko za ścianą ktoś wspomniał mnie
Jej
też nielekko to policzek łza tren
Dojrzałe
niedojrzałych w miłość wejrzenie
A
ja bym chciał krem od zimna mieć na twarz
i
lustro pełni i do marzeń dobrych kran
Bez
dziewiątego przykazań jest dziewięć
Mój
sen mój śpiew już taki daleki śmiech
i
każda jesień więcej da (śmierci lęk)
Tak
święta nigdy mi światła nie przyniosły
Może
po Chyba tak Teraz tylko tik
błądzącego
zapytania myśli czy
nieznajomej
doczekam oczu wiosny
/ tedeeq
/ tedeeq
poniedziałek, 2 stycznia 2012
Sztuka
on
ją wypełnia
by ona mogła go wypełnić
ona
go pochłania
by razem posiąść i
pochłonąć
I
dopełniają się tak i wchłaniają nawzajem
by
słowo spełnić bo słowo dane i by słowo
niepowiedziane
tak wypowiedzieć jak pisane
było
nawzajem im spełnić i spisywać księgę
gdzie
słowo dane trwać będzie po wiek wieków
Amen
/ tedeeq
/ tedeeq
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Z drugiego na trzeci
Pośrodku nocy w połowie snu niewielkim kosztem - leciutki ruch - otwierasz oczy w półcieniu miast. Podnosisz głowę nad śpiący stan. ......
-
Zrozum, ile razy pobiło Cię serce ile rąk Cię zwichnęło, ile stawów wysuszyło ile bioder Cię złamało i przełyków zakrztusiło ...
-
W głębi serca znasz prawdę o tym, skąd przychodzi prawie każdy z nas i gdzie wiodą dalej drogi. Piękny wokół świat, lecz to pięk...
-
wobec całej zaszłości słońca wobec schodów codzienności i wschodów niepewnego stąpania po księżycach sobie też się przechodzi jak dajmy na...
-
posiłek pod nieobleczonym sufitem niebem przy wtórze zachodzących ptaków i ciemniejących czerwieni słońce dopisało mi dziś kilka nut do ...
-
dałbym ci różę gdybyś była lotem na pomarańczowym niebie albo zielonym oknem jeziora kwiat snopem światła na wiejskiej drodze ...